Ponad 14 milionów Polaków skorzystało w ubiegłym roku z zakupów przez Internet, co stanowi  53% wszystkich polskich internautów. Nie dziwi zatem fakt, że ta forma handlu znacząco wpływa na potencjał gospodarczy naszego kraju i generuje innowacyjne rozwiązania przeznaczone do obsługi logistycznej takiej masy przesyłek. Liczby mówią same za siebie: handel elektroniczny w Europie co roku rośnie o 20%, a do 2020 roku ma osiągnąć wartość ponad miliarda euro. W ostatnim czasie w Polsce prawdziwy rozkwit przeżywają tzw. pick-up pointy, czyli alternatywne dla przesyłki kurierskiej formy odbioru paczki.

Cena ma znaczenie

Jedną z barier dla rozwoju e-handlu jest koszt dostawy przesyłki. Właściciele sklepów internetowych od lat borykali się z tym problemem. Ciężko było im rozwijać sprzedaż, gdy koszt przesyłki stanowił czasami 20-30% wartości zamówionego towaru. To jeden z elementów, który ma wpływ na tzw. syndrom porzuconego koszyka. W dodatku niższy koszt dostawy to aspekt, który aż 62% ankietowanych mógłby zachęcić do zakupów on-line. I tu rozwijające się innowacyjne usługi logistyczne zaczęły wypełniać niszę utworzoną przez oczekiwania zarówno klientów, jak i przedsiębiorców. W Polsce coraz bardziej popularne stają się pick-up pointy, czyli punkty odbioru paczki. Odbiór przesyłki w takim punkcie obniża znacząco koszt dostawy sprawiając, że oferta sklepów internetowych jest bardziej dostępna dla użytkowników.

Pick-up pointy alternatywą dla innych form dostaw

Maksymalna wygoda to argument, który przyczynia się do tego, że coraz częściej klienci korzystają z punktów odbioru paczek. Pick-up pointy, o ile są gęsto rozsiane, stanowią bardzo wygodną formę dostawy. Klient odbiera paczkę w drodze do domu lub pracy i nie musi wcześniej planować godziny odbioru. Punkty to zwykle kioski lub sklepy, a ich cechą wspólną jest stosunkowo długi, czas pracy. To pozwala klientom odbierać przesyłki przez cały dzień. Sam proces odbioru także jest maksymalnie uproszczony, bowiem nie potrzeba żadnych dokumentów czy drukowanych potwierdzeń – wystarczy podać kod, który każdy kupujący dostaje SMS-em. – Forma odbioru w punkcie, który znajduje się blisko domu, pracy czy po prostu na trasie naszego codziennego spaceru to wyjątkowo atrakcyjna możliwość odebrania swojej przesyłki, bo to klient może zdecydować kiedy ma czas i możliwość, aby to zrobić. Biorąc te wszystkie fakty pod uwagę myślę więc, że popularność pick-up point’ów będzie stale rosnąć – mówi Robert Giersz, Dyrektor Biura Usług Kurierskich Paczka w RUCHu. Klienci oczekują alternatywnych form dostawy, a właściciele sklepów internetowych coraz częściej dodają właśnie taką opcję do swoich sklepów on-line.  Już co 5 klient woli odebrać paczkę samodzielnie w wyznaczonym punkcie odbioru, niż biernie czekać na dostawę do domu. To wszystko sprawia, że nadchodzące lata mogą być jeszcze bardziej udane dla rozwoju rynku e-commerce, a co za tym idzie, także dla usług towarzyszących.

Polski rynek e-commerce rośnie w siłę

Według prognoz z raportu Ecommerce & Digital Ecosystem Management w Polsce wartość sprzedaży on-line wzrośnie do 2022 roku o ok. 6 mld dolarów, a jego tempo wzrostu przekracza 20% rok do roku –  Taki stan rzeczy z pewnością ma nierozerwalny związek z coraz większą popularnością nowych technologii i ich rosnącym udziałem w naszym życiu codziennym. Już teraz prawie połowa badanych przyznaje, że zakupów internetowych dokonuje za pomocą telefonów. – zauważa Robert Giersz. W tej chwili jesteśmy na 13. miejscu w światowym rankingu najszybciej rosnących rynków e-commerce. Przyczyn takiego stanu rzeczy jest kilka, np. fakt, że z roku na rok jesteśmy coraz bogatszym społeczeństwem. Duże znaczenie ma także powszechny dostęp do szerokopasmowego Internetu. A sami internauci stanowią 79% polskiego społeczeństwa.

Co najczęściej zamawiają przez Internet Polacy? Zwykle są to niewielkie gabarytowo rzeczy, tzn. książki, płyty, drobna elektronika użytkowa i akcesoria GSM lub kosmetyki. Rzadziej kupujemy rzeczy pierwszej potrzeby, np. jedzenie. Przeszkodę stanowi krótka data ważności oraz szeroka dostępność tych produktów w sklepach stacjonarnych. Ponadto nie każda żywność może być dostarczona przez firmę logistyczną. Zakupy w sieci stanowią silny i zauważalny trend, także przez światowych operatorów, takich jak np. Amazon. Na razie wielką niewiadomą jest, czy firma chce wejść na rynek polski, ale kroki, które podejmuje – np. udostępnianie polskiej wersji językowej swojej niemieckiej strony – pozwalają sądzić, że jest to możliwe. Jest o co grać, bowiem wszyscy eksperci branży są zgodni co do jednego – to dopiero wierzchołek góry lodowej wzrostu naszego rodzimego rynku e-commerce.

Kto kupuje  w Internecie?

Zakupy on-line cieszą się niesłabnącą popularnością, o czym donoszą raporty i statystyki. Wyniki badania „E-commerce w Polsce w 2017” pokazują, że z możliwości wirtualnych zakupów korzysta już 53% przebadanych w Internecie. To ponad 14 milionów Polaków, co ciekawe, grupa ta jest bardzo różnorodna demograficznie. Wśród kupujących w Internecie znajdziemy osoby w różnym wieku. Przedział korzystających rozkłada się równo w poszczególnych grupach wiekowych – co ciekawe aż 13% osób robiących zakupy przez Internet to osoby po 50. roku życia. Tak jak wiek różne wśród e-zakupowiczów jest także wykształcenie. Przeważają osoby ze średnim wykształceniem – 47% badanych. Sporą grupę osób, bo 25% stanowią osoby mieszkające na terenach wiejskich, co nie jest przeszkodą w korzystaniu z e-handlu.

Dlaczego kupujemy w Internecie?

Co przekonuje ludzi do kupowania przez Internet? Zalet kupowania wirtualnie jest wiele – zachęca przede wszystkim duży wybór rzeczy niepopularnych i nietypowych, które ciężko jest dostać w sklepach stacjonarnych. Poza tym wygoda, która sprowadza się w znaczniej mierze do dostępu do produktów przez 24h na dobę (82% badanych) oraz do braku potrzeby jechania po nie do sklepu (77% badanych). Istotny jest także wspomniany wcześniej niski koszt przesyłki. Bardzo ważne są także: nieograniczony czas wyboru produktów, ich znacznie atrakcyjniejsze ceny i duży wybór rodzajów rzeczy. Na dalszych miejscach badani wymieniali dostępne różne formy płatności, możliwość zwrotu czy większa ilość informacji o produkcie. Warto zwrócić uwagę również na przywiązanie klientów do traktowania ich indywidualnie. W powodach, które motywują do zakupów on-line pojawiły się także te, wskazujące na potrzebę zaistnienia klienta jako jednostki, tj. zniżki dla stałych klientów oraz spersonalizowane promocje czy oferty towarów. Formy dostawy to także element motywujący do robienia zakupów wirtualnie. Aż 54% badanych odpowiedziało, że liczy się dla nich szeroki wybór opcji dostawy. Odbiór zakupów w kiosku jest atrakcyjny dla 22% ankietowanych, a odbiór w drodze do domu – dla 11%.

Pieniądze wciąż mają znaczenie

Korzyści z biznesu on-line mają także sprzedawcy. Chodzi głównie o obniżanie kosztów prowadzenia sprzedaży – cena zbudowania sklepu wirtualnego to zaledwie ułamek wydatków, jakie trzeba ponieść decydując się na sklep stacjonarny. Świat wirtualny nie ma granic, wiec małym kosztem sprzedawca może dotrzeć do wielu klientów naraz, nawet tych z zagranicy. Taki biznes można prowadzić samodzielnie, bo większość procesów sprzedażowych jest zautomatyzowana. Z kolei bezpośredni kontakt z klientem można budować z sukcesem za pomocą komunikacji social mediowej. Wszystkie te zalety sprawiają, że biznes internetowy kwitnie. – W tej chwili już ponad 20 tys. sklepów internetowych działa w Polsce.   Pick-up pointy jeszcze bardziej zwiększają konkurencyjność e-sklepów.  – Dostawa musi być szybka, tania i bezpieczna – tylko tyle i aż tyle trzeba, by osiągnąć zadowolenie klienta. W usłudze „Paczka w RUCHu” wielką wagę przywiązujemy do szybkości i terminowości dostaw. To ważne dla klientów e-sklepów – tłumaczy Robert Giersz

Ruch śmiało podąża za trendami

Warto brać pod uwagę wynik raportu „E-commerce w Polsce”, który mówi, że 25% respondentów pochodzi z miejscowości wiejskich, gdzie o dostawy kurierem może być trudniej. – Usługa „Paczki w RUCHu” ma być ukłonem właśnie w stronę osób zamieszkujących mniejsze miejscowości, tak, aby i oni mogli bez ograniczeń korzystać z dobrodziejstwa zakupów internetowych – mówi Robert Giersz. Nie bez znaczenia jest także to, że  70% badanych wskazuje, że on-line najchętniej kupuje niewielkie gabarytowo rzeczy. – „Paczka w RUCHu” dedykowana jest właśnie niezbyt dużym przesyłkom, które nawet w najdalszą część Polski dotrą w maksymalnie 3 dni i nie potrzeba dla nich specjalistycznego transportu. Wszystko dzięki gęstej sieci punktów odbioru– dodaje Robert Giersz. RUCH S.A. korzysta także ze swojej niemal 100% rozpoznawalności marki

Pick-up pointy mogą okazać się nowinką, która w roku 2018 i następnych zawojuje rynek dostaw. Punkty odbioru są bowiem wygodne, bezpieczne i stosunkowo tanie, zarówno dla klientów jak i sprzedawców. Przedsiębiorcy, chcąc podążać za potrzebami i wymaganiami swoich użytkowników, powinni uważnie śledzić ten trend.

28 marca, 2024

Świąteczne godziny obsługi kiosków RUCHu, w których odbierzesz ORLEN Paczkę

Drodzy Klienci, Informujemy, że w dniu 30 kwietnia 2024 roku kioski RUCHu, w których można nadać i odebrać przesyłki ORLEN Paczki, będą czynne do godziny 13:00. W związku z tym, zachęcamy do odwiedzenia naszych punktów sprzedaży wcześniej, aby uniknąć ewentualnych niedogodności. Dziękujemy za wyrozumiałość. Życzymy Wesołych Świąt Wielkanocnych! Zespół ORLEN Paczka

Czytaj więcej